niedziela, 8 stycznia 2012

Salamandra

Tym razem nie będzie o szyciu ani innych robótkach. Chciałam się pochwalić innym dziełem :)
Dzieło ma ok 30 tygodni i według wszelkich znaków na niebie i ziemi (USG oraz moje przekonanie, że dziewczynki wychodzą nam świetnie, więc nie ma co kombinować) jest to trzecia dziewczynka! Tym razem zdjęć nie będzie - uwierzcie na słowo, że widać, ze to dziewczynka.

A czemu Salamandra? Taki ma nick :) Rozmawialiśmy z Najstarszą (jeszcze niedawno pisałam o niej Starsza, hehe) na temat imion. Dziecko nasze od ponad roku twierdziło, że jak będzie miało siostrę, to będzie się nazywała Martynka. Nam ten pomysł średnio się podoba, więc próbowaliśmy negocjować inne możliwości. Jedną z nich była Ola. Najstarsza była trochę zdziwiona, że Ola to zdrobnienie od Aleksandra, ale przyjęła do wiadomości. Następnego dnia była kolęda i dziecię nasze oznajmiło księdzu, ze Maluszek to dziewczynka, i będzie się nazywać Ola, czyli Salamandra. No i ksywa przylgnęła...

wtorek, 3 stycznia 2012

świąteczny zagajnik

Czaiłam się z tymi zdjęciami, bo takie podkładki poszły na wymiankę na forum szyjemy po godzinach, ale jakoś nikt się nie kwapi do zgadywania kto robił komu prezent, więc wreszcie pokażę:

Pikowane są złotą nitką - może niedokładnie to widać na zdjęciach, ale uwierzcie mi na słowo.