Poproszono mnie o zestaw podkładek - 4 duże, śniadaniowe i 4 małe, pod kubki. Do równego rachunku dorobiłam jeszcze kwadratowa pod dzbanek. Osoba, dla której je robiłam, prosiła, żeby były bardzo kolorowe, tak, żeby nie było widać plam. No to są kolorowe.
Przepikowałam je wzorem w kamienie, podpatrzonym u Maryny
A dziś wreszcie zrobiłam coś dla siebie, bo ostatnio tylko wymianki, prezenty albo ewentualnie coś dla dzieci. Moje, ale możecie popatrzeć - naszyjnik i broszka:
Śliczne pikowanki! Śliczne podkładki! I śliczne ficaczki!!!
OdpowiedzUsuńPikowanie pierwsza klasa!! chylę czoła :)
OdpowiedzUsuń