sobota, 10 września 2011

spodenki

Nie mogłam czekać na światło, musiałam pokazać JUŻ!
To mój przedszkolak w spodenkach! Pierwszy raz używałam owerloka. Basi dziękuję za pomoc!

3 komentarze:

  1. Gratulacje :) Super spodenki - owerloka - ech, niemal zazdroszczę - nie posiadam i wydaje mi się, iż posiadanie go i tak by nic nie dało, bo bym go nie opanowała :) Przedszkolak jakoś urósł od wakacji :) A ta lawenda to na JAKIE mdłości pomaga, e? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Owerlok nie mój niestety. Ja też go nie opanowałam, ustawiła i nawlokła Basia, ja tylko naciskałam pedał i podkładałam materiał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hurrra!!! Niech żyją spodenki!
    Prześlicznie je uszyłaś!
    A córcia jak już duża?!

    OdpowiedzUsuń