wtorek, 24 maja 2011

zupa jarzynowa i deser

Znowu filc :)
Zupa jarzynowa. Najbardziej zadowolona jestem z pora. Burak jakiś taki ciemny na zdjęciu wyszedł, w rzeczywistości jest buraczkowy.

A na deser lody czekoladowe. Gdzieś w dzieciowych zabawkach ukryte są jeszcze malinowe.

6 komentarzy:

  1. Haha, kawalki pora wygladaja jak prawdziwe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No!!!! Tutaj znowu same pyszności!
    Chyba zacznę się u Ciebie stołować?
    Prześliczne warzywka! I pyyyyyszny lodzik!

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że to wszystko do złudzenia przypomina prawdziwe warzywa. Rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmm, jakie smakołyki :)
    Zupa "jak żywa", a lody - aż ślinka cieknie :)
    Chyba musze iść do sklepu, bo nabrałam ochoty na lody :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafiłam tu z blogu lucyferki i jestem zachwycona. Piękne te warzywka - jak tylko moja Elka podrośnie chyba sobie coś takiego sprawimy. Miodzio!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam
    Podlinkowałam ten wpis na swoim blogu
    http://bajdocja.blogspot.com/2012/05/jedzenie-z-filcu-lub-papieru-3.html
    Czy mogę obok linka umieścić któreś zdjęcie (np. pierwsze)?
    Pozdrawiam,
    Buba

    OdpowiedzUsuń